Ruszamy dalej w Polskę. Z Darią i Karolem pojechaliśmy nad Polskie morze a dokładnie do Trójmiasta. Jak zwykle pomysłów na sesję było sporo, podobnie jak miejsc na sesję zdjęciową i jak zwykle życie zweryfikowały nasze plany. Fotografia ślubna wymaga ciągłej elastyczności, improwizacji a co najważniejsze kreatywności.