Sesja plenerowa, ze względu na plany świeżo poślubionej pary mogła odbyć się w ściśle określonym dniu. Od samego rana było bardzo pięknie, czyste niebo i prawie żadnych chmur na niebie. Zdziwiłem się więc trochę kiedy Dominika zadzwoniła do mnie z prośbą o przełożenie sesji godzinę wcześniej ze względu na załamanie pogody, jakie miało nastąpić tego dnia po południu. Wyjechaliśmy więc ok godziny 14 kierując się w stronę Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Nasza pierwsza miejscówka i piękna pogoda z bardzo dużą ilością słońca, później skałki na szlakach i kiedy wreszcie wyszliśmy z lasu okazało się, że w naszą stronę zmierza